7.03.2019 – dochodzi do największej awarii sieci energetycznej w Wenezueli, kiedy to awarii doszło w Hydroelektrowni Simona Bolivara na zaporze „Guri”  przez co ponad 20 stanów, w tym stolica kraju, zostało pozbawionych energii elektrycznej. Przez praktycznie tydzień znaczna część Wenezueli jest pozbawiona prądu, co doprowadziło krajową gospodarkę do niemal całkowitego zatrzymania.

Choć władza stara się przywracać zasilanie , przerwy w dostawach oraz kolejne awarie spowodowały olbrzymie zamieszanie, oraz szkody szczególnie uderzające w społeczeństwo, które jest najnowszym eksponowanym argumentem przeciwko władzy Maduro stosowanym przez amerykańskich urzędników i polityków oraz pacynki Guaido.

Caracas oskarżyl USA o przeprowadzenie „sabotażu” i rozpoczęcie serii cyberataków (7,8,9 marca)  wymierzonych w cywilną sieć energetyczną której skutki są przypisane Maduro i jego rządowi.

W tym artykule postaram się przytoczyć argumenty świadczące o tym, że sabotaż ze strony USA ma nie tylko wszelkie znamiona i racje bytu ale i fizycznych możliwości by takiego cyberataku dokonać.

09.2010Wikileaks ujawniło, iż finansowana przez USA organizacja CANVAS, która przeszkoliła Juana Guaido i jego sojuszników, opracowała notatkę na temat wykorzystywania przerw w dostawie energii elektrycznej jako „„przełomowe wydarzenie”, które

„prawdopodobnie będzie miało wpływ na zaognienie niepokoju publicznego w sposób, którego żadna grupa opozycyjna nie mogłaby kiedykolwiek wygenerować. ” [3]

dzięki któremu będzie można wykorzystać (ukierunkować) powstałe nastroje społeczne dla dokonania przewrotu!

Mało tego, auto notatki Srdja Popovic [4] wyraźnie zidentyfikował elektrownię wodną Simona Bolivara jako punkt newralgiczny, podkreślając (w tamtym przypadku), że „poziom wody w tamie Guri spada, a Chavez nie był w stanie wystarczająco zmniejszyć zużycia, aby zrekompensować pogarszający się przemysł ”.

7 marca, zaledwie kilka dni po powrocie Guaido z Kolumbii, gdzie brał udział w nieudanej i ewidentnie brutalnej próbie 23 lutego, by przeforsować wprowadzenie amerykańskiej pomocy przez wenezuelską granicę, elektrownia wodna Simon Bolivar doświadczyła poważnego i wciąż niewyjaśnionego załamania.

I faktycznie Guaido zrobił wszystko, co mógł, aby „wykorzystać sytuację i obrócić ją” przeciwko prezydentowi Nicolasowi Maduro – tak jak jego sojusznicy zostali wezwani przez CANVAS ponad osiem lat wcześniej.

Po powrocie do Caracas Guaido natychmiast zaczął wykorzystywać sytuację, podobnie jak jego trenerzy CANVAS doradzali przed ośmioma laty. Zabierając do Twittera nieco ponad godzinę po tym, jak Rubio, oświadczył Guaido , „światło powróci, gdy uzurpacja [Maduro] się skończy”. Podobnie jak Pompeo, samozwańczy prezydent sformułował zaciemnienie jako część strategii zmiany reżimu, a nie wypadku lub błąd.

9.03.2019 – Dwa dni później Guaido znalazł się w centrum wiecu opozycji, który zebrał się w zamożnym wschodnim Caracas, rycząc do megafonu : „Artykuł 187, kiedy nadejdzie czas. Musimy być na ulicach zmobilizowani. To zależy od nas, a nie od kogokolwiek innego.

Artykuł 187 ustanawia prawo Zgromadzenia Narodowego „do zezwolenia na korzystanie z wenezuelskich misji wojskowych za granicą lub za granicą w kraju”.

USA też nie była gorsza!

W tweetcie z 7 marca sekretarz stanu Mike Pompeo określił przerwę w dostawie prądu jako kluczowy etap w amerykańskich planach zmiany reżimu:

Natomiast dzień później napisał:

„Przerwy w dostawie prądu i zniszczenia, które szkodzą zwykłym Wenezuelczykom, nie są spowodowane przez USA (…) Deficyt elektryczności i głód wynikają z niekompetencji rządu Maduro”.

W południe 7 marca podczas przesłuchania w sprawie Wenezueli w podkomisji Senatu Spraw Zagranicznych, senator Marco Rubio wyraźnie wezwał USA do wywołania „powszechnych niepokojów”, oświadczając, że „musi się zdarzyć”, aby osiągnąć zmianę ustroju. „Wenezuela wejdzie w okres cierpienia, jakiego żaden naród na naszej półkuli nie doświadczył w historii współczesnej” – oświadczył Rubio .

Około godziny 17:00 elektrownia wodna Simon Bolivar doświadczyła całkowitego i wciąż niewyjaśnionego załamania . Mieszkańcy Caracas i całej Wenezueli natychmiast pogrążyli się w ciemności. O 17:18 wyraźnie podekscytowany Rubio zabrał się do Twittera (źródła rządowe Wenezueli mówią o 3 minutach po awarii) , aby ogłosić blackout i twierdził, że „awaryjne generatory zawiodły”.

Według Jorge Rodrigueza , ministra komunikacji Wenezueli, władze lokalne nie wiedziały, czy awaryjne generatory zawiodły w czasie tweetów Rubio i to świadczy o sabotażu i zaangażowania USA w tym ataku.

Juanem Guaido, zapowiedział, że stan wyjątkowy jest wprowadzony w nocy 12 marca na okres 30 dni (Estado de Alarma).

„Sparaliżowane szpitale i stacje pogotowia, brak wody i żywności, bezczynny transport prowadzą do śmierci i nieszczęść” – powiedział Guaido, dodając, że wzywa wszystkich Wenezuelczyków do ponownego zorganizowania masowego protestu w całym kraju, domagającego się wcześniejszych wolnych wyborów i usunięcia Maduro od rządu.

Stany Zjednoczone promują fałsz, że sieć Wenezueli była w złym stanie, co jest błędną informacją, co z gorzkim ubolewaniem Polskie powiela owe kłamliwe przeinaczenia faktów!

Władze spółki Corpoelec, państwowego molocha energetycznego, unikają na razie deklaracji na temat źródła awarii, wskazując na wiekowy sprzęt i przestarzałą instalację na terenie noszącej imię Simona Bolivara elektrowni [5]

Otóż system elektrowni „GURI” w Wenezueli należał do najlepiej zmodernizowanych w kraju dokonanych na przełomie 2005/2007 r. przez międzynarodowe konsorcjum technologiczne ABB – Asea Brown Boveri Ltd Jest to szwedzko – szwajcarska międzynarodowa korporacja technologiczno-międzynarodowa specjalizująca się w elektrotechnice, energetyce i technologii informacyjnej. ABB jest światowym liderem w dziedzinie nowoczesnych systemów sterowania. jego technologie są wdrażane w nowoczesnych elektrowniach wodnych, aby zaspokoić potrzeby użytkowników o wysokim stopniu automatyzacji.

Kraje, w których reprezentowana jest ABB.

Czyli:

  • Elektrownia „Guri” odbyła się w ramach modernizacji w latach 2005–2007, którą przeprowadziła wiodąca światowa firma (jak sama deklaruje) zaangażowana w modernizację elektrowni wodnych.
  •  W trakcie modernizacji elektrowni Guri zainstalowano na niej zautomatyzowane cyfrowe systemy sterowania, monitorowania i kontroli
  • Zautomatyzowany system w elektrowni Guri miał zarówno wewnętrzną sieć lokalną, jak i możliwość wyjścia z globalnej sieci. System został zbudowany w systemie Windows XP.

Stąd zarzuty, że „Guri” było zacofaną elektrownią z epoki przed komputerowej, są albo banalną ignorancją, albo celowymi kłamstwami.

CYBERBROŃ

Chociaż wiele mediów głównego nurtu powtórzyło oficjalną reakcję rządu USA, niektórzy dziennikarze wyłamali się z tego szeregu. Jednym z godnych uwagi przykładów jest Kalev Leetaru, który napisał Forbes, że

„Stany Zjednoczone zdalnie ingerują w sieć elektroenergetyczną Wenezueli”.

Leetaru zauważa też, że:

„wyczekiwanie na takie przerwanie w momencie wstrząsu społecznego w sposób, który delegitymizuje obecny rząd, dokładnie tak, jak rząd oczekujący przedstawił się jako gotowa alternatywa, jest w rzeczywistości jedną z taktyk”.

Już wcześniej w artykule z 2015 r. szczegółowo opisał amerykańską taktykę działań wojen hybrydowych „w celu osłabienia przeciwnika przed inwazją konwencjonalną lub przymusowego i zaprzeczenia dokonaniu przejścia w obcym rządzie”.

Trop nakierowuje nas na wojnę cybernetyczą o której wspomina rząd Wenezueli. Czy USA posiada odpowiedni potęciał do takiego ataku? Nie tylko posiada ale go już czynnie zastosował!

Patrz WIDEO Stuxnet i Nitro Zeus. Broń cybernetyczna USA

Plan „Nitro Zeus” ukazał się po raz pierwszy w exposé z listopada 2016 r. opublikowanym w „ New York Times”, który został stworzony w celu wykorzystania przeciwko Iranowi, ponieważ negocjacje dotyczące jego programu nuklearnego zakończyły się niepowodzeniem. Program był ukierunkowany na „irańską ochronę przeciwlotniczą, systemy łączności i kluczowe części sieci energetycznej. U szczytu w programie „zaangażowano tysiące amerykańskich wojskowych i personelu wywiadu” i uważa się, że kosztował dziesiątki milionów dolarów. Program obejmował zarówno jednostkę ds. Dostępu dostosowanego do potrzeb Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) , jak i amerykańskie dowództwo cybernetyczne.

Program został wstrzymany, gdy ustanowiono Wspólny Kompleksowy Plan Działania (JCPOA), a decyzja administracji Trumpa o jednostronnym wycofaniu się z tej umowy. Niektórych ekspertów skłoniło to do zadawania pytań, czy administracja Trumpa rozważała wznowienie programu. Chociaż Nitro Zeus nie zastosowano przeciwko Iranowi, mogli to zrobić to w Wenezueli.

Zastanówmy się…

Plan A – szybki przewrót pod dowództwem samozwańczego pacynki Guaido się nie powiódł (wojsko jak oczekiwano nie przeszło na stronę opozycji)

Plan B – nieudana prowokacja z 23.02 podczas próby wprowadzenia „pomocy humanitarnej” przez granice z Kolumbia i Brazylią.

USA na gwałt potrzebowała nowego planu. Plan C, czyli atak na infrastruktury energetyczne Wenezueli nie byłby wymarzonym punktem wyjścia do nowego chaosu, oskarżenia jeszcze dosadniej za to zło Maduro i wzywanie z dwojona siło do jego ustępstwa?

Rzeczywiście, Leetaru zauważył w swoim ostatnim Forbes artykule , że „biorąc pod uwagę długoletnią troskę rządu USA wobec rządu Wenezueli, jest prawdopodobne, że USA już utrzymuje głęboką obecność w sieci krajowej infrastruktury kraju”, podobnie jak to miało miejsce w Iranie w związku z Program Nitro Zeus przed jego publicznym ujawnieniem trzy lata temu.

Program Nitro Zeus nie jest tak dobrze znany jak jego krewny, wirus Stuxnet, który został opracowany przez USA i Izrael i wykorzystywany do atakowania irańskiego oprogramowania kontrolującego centra wzbogacania uranu. Jednak Nitro Zeus, pomimo względnego braku niesławy, jest znany z kilku powodów. Po pierwsze, „wziął to [cyberwojna amerykańska] na nowy poziom”, twierdzi były urzędnik zaangażowany w projekt cytowany przez The Times . Stało się tak, ponieważ przed Nitro Zeusem „USA nigdy nie stworzyły połączonego cyberatakowego i kinetycznego planu ataku na taką skalę”, a także dlatego, że realizacja programu miałaby „znaczące skutki dla ludności cywilnej, szczególnie gdyby Stany Zjednoczone musiały ciąć rozległe pokosy sieci elektrycznej w kraju i sieci komunikacyjne. ”

Kolejny powód, dla którego Nitro Zeus jest godny uwagi, szczególnie w świetle wysiłków USA na rzecz wtrącania się do Wenezueli, jest motyw jego powstania. Rzeczywiście, chociaż Nitro Zeus stał się „ogromnym i niezwykle złożonym” programem wyszczególnionym przez „ Timesa” podczas administracji Obamy, prace nad programem faktycznie rozpoczęły się podczas administracji George’a W. Busha. Zgodnie z raportem w Daily Beast Bush uznał Nitro Zeusa za „niezbędną alternatywę taktyczną po wojnie w Iraku, która sabotowała jego szanse na rozpoczęcie kolejnej inwazji na Bliskim Wschodzie”. Innymi słowy, po wojnie w Iraku trudniejsze stało się dla USA uruchomienie jednostronnych interwencji wojskowych, Busha Administracja zdecydowała się na opracowanie „nie kinetycznych” narzędzi wojskowych, które pozwoliłyby uniknąć gniewu amerykańskich sojuszników z USA i USA za granicą.

Ponadto, jak napisał Tyler Rogoway w Foxtrot Alpha :

[Programy takie jak Nitro Zeus] można sparować w celu uzyskania efektu synergicznego, pozostawiając niewidome i głuche wojsko kraju docelowego oraz (zadawać) cierpienie populacji. A wszystko to można zrobić bez rzucania bomby, a nawet pod zasłonę wiarygodnego zaparcia”.

To, według Rogowaya, doprowadziło do tego, że takie programy stały się „coraz bardziej realną alternatywą dla tradycyjnych form ataku”, biorąc pod uwagę, że Stany Zjednoczone mogą zaprzeczyć ich zaangażowaniu, unikając potencjalnego dyplomatycznego ciosu i ponieważ mogą siać spustoszenie nie tylko ukierunkowane na cele wojskowe kraju, ale na jego ludność cywilną.

ATAK z 7 marca

A teraz jeszcze raz przypomnę wydarzenia z 7 marca w Wenezueli!

Wygląda na to, że zagraniczny agent pracujący dla Stanów Zjednoczonych lub z nim współpracujący dostał się do sterowników PLC na tamie hydroelektrycznej Guri o mocy 12 gigawatów.  Zaatakowano systemy regulujące przepływ wody przez zawory zapory, które wysyłają wodę do turbin. To jest dokładnie typ ataku, dla którego wirus Stuxnet miał być stworzony. Otworzono zapory do końca, a wirus zakamuflował to działanie przekazując inżynierom sfałszowane dane, że przepływy wody i prędkości turbiny były w normie. Bez szybkiej reakcji, nawał wody zmaksymalizował działanie turbin do granic możliwości, w wyniku którego generowany prąd znacznie przekraczający normy przesyłu (systemy zabezpieczające już prawdopodobnie nie działały) poszedł dalej w krajową sień energetyczną powodując przeciążenie linii i lawinowo przeładowując kolejne transformatory i zaburzając działanie kolejnych elektrowni. Infekcja zaczęła działać  wyłączając zabezpieczenia i manipulując realnymi odczytami co potęgowało straty rozpoczęte w Guri. [1]

W piątek doszło do kolejnego cyberataku, po którym nastąpiła trzecia w sobotę, dotykając części kraju, w którym przywrócono prąd, co jeszcze bardziej komplikuje rozwiązanie problemu.

Po przywróceniu zasilania około 70% kraju, „otrzymaliśmy kolejny atak o cybernetycznym charakterze w południe… który zakłócił proces ponownego połączenia i zatrzymał wszystko, co udało się osiągnąć do południa”.  Energia jest przywracana „ręcznie”, starając się nadal dokładnie dowiedzieć, dlaczego skomputeryzowane systemy zawiodły – sprawy jeszcze bardziej skomplikowały się po wybuchu i spaleniu transformatora podstacji stanu Bolivara, co sugeruje więcej sabotażu. [2]

11.03.  pożar transformatora w pobliżu Caracas. Znowu 88% kraju nie ma elektryczności.

Prawdopodobieństwo amerykańskiego sabotażu cybernetycznego

Podczas gdy „Nitro Zeus” nigdy nie został uruchomiony względem Iranu, jest prawdopodobne, że program zrodził podobne plany ataku na sieci energetyczne innych wrogich narodów, biorąc pod uwagę ustalony przez niego precedens. Jak zauważył The Times w exposé Nitro Zeus:

Wojsko Stanów Zjednoczonych opracowuje plany awaryjne dla wszelkiego rodzaju możliwych konfliktów, takich jak atak Korei Północnej na południe, luźna broń jądrowa w Azji Południowej lub powstania w Afryce lub Ameryce Łacińskiej. Większość siedzi na półce i jest aktualizowana co kilka lat. ”

Ten punkt został rozszerzony przez Rogowaya, który zauważył :

Nitro Zeus jest najprawdopodobniej jednym z wielu planów ataku na potencjalnych wrogów za pomocą cyberbroni. Plany z pewnością istnieją dla wszystkich potencjalnych przeciwników Ameryki, a niektóre z nich mogą być znacznie bardziej skomplikowane i zabójcze niż cokolwiek, co zostało dotychczas ujawnione . ”

Jest więcej niż kilka wskazówek, że wiele bardziej agresywnych „planów awaryjnych” zostało przeniesionych na szczyt zestawu narzędzi pod administracją Trumpa. Na przykład kluczowi byli urzędnicy Busha, którzy są teraz w administracji Trumpa, szczególnie John Bolton i Elliot Abrams, są znani ze swoich agresywnych postaw i chęci promowania skrajnej polityki wymierzonej w przeciwników, nawet w politykę, która szkodzi lub zabija dziesiątki niewinnych cywilów. A zatem głosy takie jak te w Departamencie Stanu Obamy i Radzie Bezpieczeństwa Narodowego, które ostrzegały przed potencjalnymi negatywnymi skutkami dla cywilów, jakie może spowodować zaciemnienie Nitro Zeusa, raczej nie wpłyną na Bolton i Abramsa – którzy mają zbyt dużą rolę w stworzenie polityki administracji Wenezueli.

Ponadto taki plan zostałby uznany za cenny przez Boltona i Abramsa w taki sam sposób, w jaki Bush cenił Nitro Zeusa po tym, jak jego „ręce zostały związane” po katastrofie w Iraku. Jeśli chodzi o Wenezuelę, Bolton i Abrams podobnie mają swoje ręce związane z działaniami wojskowymi, biorąc pod uwagę, że interwencja wojskowa jakiegokolwiek rodzaju została zdecydowanie odrzucona przez sojuszników USA w Ameryce Łacińskiej i gdzie indziej. Nie tylko to, ale również uprzywilejowana taktyka Abramsa, polegająca na dostarczaniu broni przebranym za „pomoc humanitarną” powstańcom, również zawiodła , ograniczając agresywne działania, które może podjąć administracja.

Nie można uruchomić interwencji wojskowej – jawnej lub ukrytej – cyberatak Nitro Zeusa byłby prawdopodobnie najlepszym kandydatem na kolejny krok po nieudanym wyczynie „pomocy humanitarnej” i odrzuceniu wszelkiego rodzaju interwencji militarnej przez Amerykanów Ameryki Łacińskiej sojusznicy.

Ponadto wiele osób odpowiedzialnych za stworzenie programu Nitro Zeus łączy się z neokonserwatystami, którzy mają wpływ na administrację Trumpa. Na przykład Keith Alexander – który był dyrektorem NSA w czasie, gdy rozpoczął się program Nitro Zeus i przez większą część swojego rozwoju – jest teraz prezesem jego nowej firmy doradczej ds. Cyberbezpieczeństwa, IronNet Cybersecurity. Na radzie dyrektorów IronNet obok Alexandra znajduje się Jack Keane, gorliwie pro-wojenny emerytowany generał, którego Trump wycenił na tyle, by zaoferować stanowisko sekretarza obrony. Keane jest bliskim współpracownikiem neokonserwatywnej rodziny Kagan i jest obecnie przewodniczącym Instytutu Badań nad Wojną, założonego przez Kimberly Kagan i finansowanego przez czołowe amerykańskie firmy zajmujące się bronią.

Ponieważ podżegacze ery Busha dominują obecnie w polityce Wenezueli Trumpa, wydaje się coraz bardziej prawdopodobne, że podjęto wysiłki na rzecz ożywienia programu Nitro Zeus z czasów Busha / Obamy.  Rzeczywiście, dzięki tak ogromnemu i złożonemu programowi już w książkach i prawdopodobnemu istnieniu programów spin-off, które rozwinęły się w ciągu ostatniej dekady, była to prawdopodobnie najłatwiejsza droga do kolejnego „agresywnego” wspieranego przez USA środka skierowanego do rządu Wenezueli.

Gdyby jednak Stany Zjednoczone przeprowadziły cyberatak na wenezuelską sieć energetyczną, to nie byliby to potężni neokonserwatyści w administracji, którzy ostatecznie byliby winni, ponieważ tylko prezydent USA może autoryzować ofensywny cyberatak. Tak więc, jeśli jakakolwiek część obecnego zaciemnienia Wenezueli była rzeczywiście sabotażem kierowanym przez USA, to prezydent Donald Trump wydał rozkaz zaatakowania cywilnej infrastruktury Wenezueli, co było dziwne dla kogoś, kto twierdzi, że tak bardzo troszczy się o naród wenezuelski.

Artykuł napisany na podstawie:

P>S – artykuł będzie uzupełniony i przeredagowany, bo mam jeszcze sporo materiału do przeanalizowania, w tym uzupełnię materiał zdjęciami i materiałami wideo. Chciałbym jednak jak najszybciej materiał upublicznić by wskazać trop do ewentualnego samego szukania poszlak bądź negacji postawionej tezie.

AVe Ripsonar News


  1. https://www.fort-russ.com/2019/03/breaking-venezuelan-prosecutors-may-indict-guaido-on-electric-grid-terrorism-charges/
  2. https://www.globalresearch.ca/trump-regime-electricity-war-venezuela/5670970?fbclid=IwAR2PBRyr8U5yMngxCdlN4_waCnkOBJsMmei1bKt4och14aJtvCmvRpuKrFA
  3. https://thegrayzone.com/2019/03/11/us-regime-change-blueprint-proposed-venezuelan-electricity-blackouts-as-watershed-event-for-galvanizing-public-unrest/?fbclid=IwAR3jfwqMo3LOrqT1Z2dC58kOAkqLKCoOze1W_kuDK92eI4jeKcUex1kYArA
  4. Srdja Popovic z Centrum Stosowanych Nieagresywnych Akcji i Strategii (CANVAS), belgradzkiej organizacji „promocji demokracji”, finansowanej przez rząd USA, która przeszkoliła tysiące działaczy młodzieżowych zorientowanych na USA w krajach, w których Zachód szuka zmiany reżimu. Podobno grupa ta gościła Guaido i kluczowych przywódców jego partii „Wolna wola” podczas serii sesji szkoleniowych, tworząc z nich „Pokolenie 2007”, zdeterminowanych, by podnieść opór wobec ówczesnego prezydenta Hugo Chaveza i sabotować jego plany wdrożenia „socjalizmu XXI wieku” w Wenezueli. (o tym wątku szerzej na pewno poruszę w oddzielnym artykule).
  5. https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1785524,1,wenezuela-bez-pradu-parlament-wprowadza-stan-wyjatkowy.read