6.06.2023 Dzisiaj w nocy doszło do zniszczenia tamy w Nowej Kachowce! [z ang. Nova Kakhovka ] W rezultacie ogromny zbiornik za zaporą zalewa teraz tereny niżej położone na południe od Chersonia. Zdjęcia pokazują stan przed i po potencjalnej powodzi! Czas najbliższych dni pokażę skalę żywiołu.
Wcześniej armia rosyjska wycofała swoje wojska z północnej części obwodu chersońskiego, ponieważ przerwanie tamy zagroziłoby ich trasie zaopatrzenia. Warto zauważyć, że Ukraina wcześniej wypełniła górne tamy na Dnieprze po brzegi, aby zwiększyć potencjalne szkody. Wody te zostały uwolnione na początku maja. Zwróć uwagę na datę następnego tweeta.
https://twitter.com/200_zoka/status/1654126932878053383
Ukraińscy propagandyści a za nimi sprzedajne media zachodnie twierdzą, że tamę wysadzili Rosjanie. Jest to nonsens. Podam tu materiały a Wy sami oceńcie, która strona bardziej jest szalona by się tego dopuścić i dlaczego!
21.10.2022 r. Wasilij Niebienzia, stały przedstawiciel Rosji przy ONZ, wysłał list do Sekretarza Generalnego ONZ o planach reżimu kijowskiego zniszczenia elektrowni wodnej Kakhovskaya!
W raporcie o ubiegłorocznej kontrofensywie w Chersoniu Washington Post donosił o ukraińskich planach wysadzenia tamy oraz testowej próby jej wysadzenia!
[mjr. Gen. Andrij] Kowalczuk rozważał zalanie rzeki. Powiedział, że Ukraińcy przeprowadzili nawet testowe uderzenie z wyrzutni HIMARS na jedną z śluz na zaporze Nowa Kachowka, robiąc trzy dziury w metalu, aby sprawdzić, czy woda Dniepru może zostać podniesiona na tyle, aby utrudnić rosyjskie przejścia, ale nie zalać pobliskiej wioski. Test zakończył się sukcesem, powiedział Kowalczuk, ale krok ten pozostał ostatecznością. Powstrzymał się.
Niszczenie własnej infrastruktury nie jest dla ukraińskich żołnierzy niczym nowym. Już w kwietniu 2022 r. New York Times odnotował :
To, co wydarzyło się w Demydiwie, nie było wyjątkiem. Od początku wojny Ukraina szybko i skutecznie sieje spustoszenie na własnym terytorium, często niszcząc infrastrukturę, aby udaremnić rosyjską armię dysponującą przewagą liczebną i uzbrojeniem. Demydiv został zalany, gdy wojska otworzyły pobliską tamę i wysłały wodę na okolicę. Gdzie indziej na Ukrainie wojsko bez wahania wysadzało mosty, bombardowało drogi oraz wyłączało linie kolejowe i lotniska. Celem było spowolnienie rosyjskich postępów, skierowanie wojsk wroga w pułapki i zepchnięcie kolumn czołgów na mniej korzystny teren.
Cytując powyższy artykuł z Washington Post Andrew Korybko wskazuje na możliwy motyw dzisiejszego zburzenia tamy:
Uwaga [Kowalczuka] o tym, że „krok pozostał ostatecznością” jest obecnie warta przypomnienia, biorąc pod uwagę, że pierwsza faza wspieranej przez NATO kontrofensywy Kijowa całkowicie się nie powiodła w poniedziałek według rosyjskiego Ministerstwa Obrony. Tak jak Ukraina rozpoczęła swoją zastępczą inwazję na Rosję pod koniec maja, aby odwrócić uwagę od swojej straty w bitwie pod Artemowskiem [Bachmut], tak też wydaje się, że dokonała planowanej przez Kowalczuka zbrodni wojennej, aby odwrócić uwagę od tego ostatniego zażenowania.
Ostatnim wstydem było niepowodzenie wczorajszego ataku pod Nowodarowką i Lewadnoje. Jak zauważyło rosyjskie Ministerstwo Obrony w specjalnym oświadczeniu :
W wyniku aktywnych i ofiarnych działań Grupy Wojsk Wostok, która wykazała się odwagą i heroizmem, wróg został powstrzymany, a wyznaczone zadania nie zostały zrealizowane. Formacje i jednostki wojskowe AFU poniosły znaczne straty. Całkowite straty AFU w kierunku Południowego Doniecka wyniosły ponad 1500 ukraińskich żołnierzy, 28 czołgów, w tym 8 czołgów Leopard wyprodukowanych w RFN, trzy francuskie czołgi kołowe AMX-10 i 109 bojowych pojazdów opancerzonych.
Co ciekawe, „zachodnim” mediom naciskanym przez ukraiński rząd, dziękowano za proukraińskie doniesienia w tej sprawie w czasie, gdy przerwano tamę:
Michael Tracey @mtracey – 9:42 UTC · 6 czerwca 2023 rNajwyższy doradca Zełenskiego z góry dziękuje dziś dziennikarzom za pomoc rządowi Ukrainy w wygraniu „bitwy dyplomatycznej i informacyjnej” wokół bombardowania tamy Nowa Kachowka. Pomocne przypomnienie o imperatywach państwowych, których dziennikarze mają przestrzegać według Image
Załączony obraz postu na Telegramie najwyższego doradcy ma sygnaturę czasową 3:03.
Zniszczenie tamy z pewnością nie jest na korzyść Rosji. Jak zauważył „zachodni” Moscow Times sześć miesięcy temu:
W katastrofalnym scenariuszu zniszczenie tamy mogłoby spowodować wysłanie wysoce niszczycielskiej fali powodziowej w dół rzeki Dniepr, powodując poważne powodzie na dużych obszarach południowej Ukrainy. Backswell prawdopodobnie zalałby również rzekę Inhulets, dopływ Dniepru.Jednak poziomy terenu oznaczają, że powódź byłaby prawdopodobnie gorsza na zajętym przez Rosję lewym brzegu Dniepru, przez co detonacja materiałów wybuchowych na zaporze jest mało prawdopodobnym posunięciem dla Moskwy.
„[Zniszczenie tamy] oznaczałoby, że Rosja w zasadzie sama sobie zdmuchnęła” – powiedział analityk wojskowy Michael Kofman w podcaście War on the Rocks w zeszłym miesiącu.
„[To] zalałoby kontrolowaną przez Rosję część [regionu] Chersonia znacznie bardziej niż zachodnią część, którą Ukraińcy prawdopodobnie wyzwolą”.
A wtórne skutki wysadzenia tamy mogą być równie dotkliwe dla Rosji.
Obniżenie poziomu rzeki za zaporą zagraża zarówno zaopatrzeniu w wodę anektowanego przez Moskwę Krymu, jak i grozi odcięciem dostępu do wody chłodzącej dla kontrolowanej przez Rosję elektrowni jądrowej w obwodzie zaporoskim na Ukrainie.
Wodę z tamy wykorzystywano także do nawadniania południowego obwodu chersońskiego. Brak wody uniemożliwi wytwarzanie energii na tamie, która zaopatrywała południe.
- Powódź prawdopodobnie ustąpi w ciągu tygodnia lub dwóch, ale to nie zmienia poważnych szkód w częściach, które Rosja uważa za swoje.
Woda zniszczy wtedy rosyjskie pola minowe na lewym brzegu (patrząc od źródła) rzeki. Otworzy to drogę wojskom ukraińskim do przekroczenia rzeki i zaatakowania południowego obwodu chersońskiego w kierunku Krymu. Wcześniej pojawiły się doniesienia, że właśnie w tym celu Ukraina otrzymała sprzęt pomostowy i promowy.
Podsumują zachodnie media ponownie chcą nam wcisnąć, że:
- Rosjanie wysadziła własny gazociąg Nord Stream
- Kreml zarządził atak dronów na Kreml
- Rosja wysadziła w powietrze zaporę Nova Kakhovka, aby zniszczyć obronę, którą budowali przez ponad pół roku i zablokować sobie dostaw wody na Krym!
Ripsonar News
Na podstawie:
- Nova Kakhova Dam Breach – Updated (12:15 UTC) [MoA] z dn. 6.06.2023 r.
Ripsonar News 
Co tutaj można komentować, przecież wiemy jakie zachowanie cechuje dowodzących na u_krojonej? Wszystko jest jasne, i zrozumiałe. Propaganda, która ma za zadanie ogłupić do reszty ludzi…Pozdrawiam, Rosja musi zwyciężyć.
To się zaczęło od pLandemii. Może trudno to zauważyć, ale to był początek trzeciej światowej. Grzybki atomowe nam nie rosną, ale nie muszą. Biblia o tym nie mówi, za to mówi o mieszaniu „żelaza i gliny” – nietrwały badziew, ale tu chodzi o mieszanie DNA ludzi, ufoków (istot innowymiarowych, demonicznych) i zwierząt.
Pełna zgoda co do neonazistowskiej propagandy UPAdliny. A że „Rosja musi zwyciężyć” to sprecyzuję: Rosja już zwyciężyła. Już w marcu zeszłego roku JE Putin proponował rozmowy pokojowe, a komik Zełenski je odrzucił. Kijów nie ma obrony przeciwlotniczej; armia, lotnictwo i marynarka krainy-U nie istnieje. Gumożujce wpakowały w ten poroniony projekt ~35 mld $. I jak krew w piach.
Ta niby-wojenka potrwa jeszcze co najmniej do listopada – do wyborów prezydenckich w USA. Bidet chyba nawet nie kojarzy, że jest preziem, ale stojący za nim neokoni i (tfu!) Demokraci nie mają innego wyjścia: gospodarka im siada, banki i kryptowaluty bankrutują, innego kandydata nie mają (chyba że skompromitowaną Hilarzycę), za pLandemię nikt nie chce odpowiadać. A niedawno wyciekły dane z Pentagonu – gumożujce planują neonaziolską kontrofensywę na 11-go lipca. Może jakaś prowokacja z brudną bombą… Tama była preludium.
Też tak uważam, nie trzeba dziś kul i rakiet by trwała wojna. Podobny (a może nawet mocniejszy) efekt można zrobić odcinając kraj od finansowania (sankcje, cła, swift), czy choćby puszczając przez miesiąc kompromitujące plotki.
Na wojnie giną masowo ludzie. A czyż teraz nie giną? A ile osób zmarło przez te 3 lata na skutek zablokowania opieki medycznej oraz „umrze nagle” gdy „życiodajne strzały Amora” zaczną działać (a reklamy przekonują, że działają)?
Tylko nie wiem, kto z kim w tej wojnie walczy. Jeśli to USA z Chinami, to kto i po co niszczy Europę? A może to walka korporacji z ludzkością („tylko” tym gorszym sortem oczywiście)… Może tak jak zwykle na wojnie, znaleziono sposoby (szczepionki, wojny, konflikty etniczne), by odsiać te same grupy zbędnych dla systemu ludzi (starych, chorych, głupich i naiwnych)… Kiedyś robiła to natura, konflikty, choroby. Teraz takie przetrzebienie stada trzeba wywołać sztucznie.
Jest takie powiedzenie; „Im dalej w las, tym więcej drzew”. Utopione dolary w błocie,
potrzebują wsparcia następnych drukowanych zielonych. Jaki będzie tego koniec,
to już w zasadzie wiadomo. Polinezja, najbardziej na tym ucierpi…
pozdrawiam.